Podstawowe sposoby ukorzeniania roślin
Zatraceni w domowej dżungli znają ten moment, kiedy pnącza przerastają każdą podporę, a monstery zajmują większą część salonu. Sentyment nie pozwala rozstać się z rośliną, natomiast pomniejszająca się przestrzeń rodzi frustracje i myśl „już nigdy więcej żadnych roślin!”. Zanim jednak zepsujesz sobie humor lub co gorsze, zrezygnujesz z domowej zieleni przeczytaj ten artykuł. Dziś opowiadam jak przycinać roślinę oraz jak ukorzenić sadzonkę ciętą. Więcej roślin to zawsze dobry pomysł, a pamiętaj, że możesz się z kimś podzielić lub sprzedać i kupić dokładanie to o czym od dawna marzysz.
Podstawowe sposoby ukorzeniania roślin.
Wśród podstawowych sposobów ukorzeniania roślin ja zakwalifikuje 3 metody:
- ukorzenianie w wodzie,
- ukorzenianie w perlit,
- ukorzenianie w mchu.
Część roślin możesz również wsadzić od razu do podłoża o czym później wspomnę. Jest to jednak bardzo ryzykowna metoda, która nie zawsze się sprawdza.
Ukorzenianie sadzonki ciętej w wodzie.
Sposób oczywisty, intuicyjny od którego zwykle się zaczyna. Sama metoda nie ma w sobie większej filozofii. Przefiltrowaną wodę w temperaturze pokojowej wlej do naczynia, w którym Twoja przyszła roślina ma się ukorzenić. Ja lubię dodać odrobinę węgla aktywnego, który zapobiega namnażaniu się drobnoustrojów (kupisz go w aptece lub online). Do naczynia włóż przygotowaną sadzonkę. Jak przygotować sadzonkę przeczytasz niżej. Wspomnę tu jednak o bardzo ważnej kwestii. Jeśli Twoja przyszła roślina ma korzeń powietrzny to tylko ten korzeń zanurz w wodzie. Zalewanie wodą całego pędu może doprowadzić do jego zgnicia zanim roślina się ukorzeni.
Zalety ukorzeniania w wodzie:
- łatwość,
- dostępność (woda jest w kranie :)),
- obserwujesz jak rosną korzenie.
Wady ukorzeniania w wodzie:
- rośliny, które wolno się ukorzeniają mogą gnić,
- zimą trzeba pamiętać o odpowiedniej temperaturze wody.
Ukorzenianie sadzonki ciętej w perlicie.
Do prawidłowego ukorzeniania w perlicie potrzebujesz 2 kubeczki (najlepiej żeby jeden z nich był przeźroczysty), perlit, wodę oraz roślinę.
Odmierz porcje perlitu, która zmieści się w kubeczku i dobrze przepłucz pod bieżącą wodą w temperaturze pokojowej. Teraz czas na zrobienie odpływu w wewnętrznym kubeczku. Możesz nakłuć w wielu miejscach (dziurkę po szpilce należy powiększyć) lub wyciąć w dnie dziurki imitujące klasyczną doniczkę. Do tego kubeczka nasyp część perlitu, włóż przygotowaną sadzonkę, obsyp pozostałym perlitem, kolejno włóż do drugiego kubeczka (bez dziurek) i podlej przefiltrowaną wodą o temperaturze pokojowej.
Dzięki przezroczystemu kubeczkowi możesz obserwować wzrost korzeni, a także ilość wody. Perlit powinien być stale wilgotny.
Zalety ukorzeniania w perlicie:
- sadzonka jest „otulona” perlitem więc temperatura nie spada tak szybko jak w przypadku ukorzeniania w wodzie,
- może to być krok przejściowy między uprawą w ziemi, a w hydroponice,
- wysoka skuteczność ukorzeniania,
- rośliny trudniejsze w ukorzenianiu (np. Filodendron standleyana variegata) lub po przejściach, najskuteczniej ukorzeniają się w perlicie.
Wady ukorzeniania w perlicie:
- na początku metoda może okazać się trudniejsza niż ukorzenianie w wodzie,
- trzeba pilnować poziomu wody, szczególnie jeśli zewnętrzny kubeczek nie jest przezroczysty.
Ukorzenianie sadzonki ciętej w mchu.
Do ukorzeniania w mchu potrzebujesz dziurawy kubeczek, wysokiej jakości mech torfowiec (jest dostępny w moim sklepie), woda i roślina.
Porcje mchu przełóż do miseczki i obficie zalej wodą. Chwilę poczekaj aż mech nabierze wodę, a następnie odlej jej nadmiar. Tak przygotowany mech torfowiec przenieś do kubeczka, włóż przygotowaną sadzonkę ciętą i uzupełnij mchem. Mech powinien być cały czas lekko wilgotny ale nie może stać w nim woda - dlatego kubeczek powinien mieć otwory.
Mech jest świetnym medium do ukorzeniania, a nawet do uprawy roślin. Jeśli zdecydujesz się prowadzić roślinę w mchu, pamiętaj o używaniu odżywek takich jak do hydroponiki.
Zalety ukorzeniania w mchu:
- naturalna metoda, którą rośliny zwykle preferują,
- nie ma konieczności przenoszenia rośliny do podłoża, może rosnąć w mchu.
Wady ukorzeniania w mchu:
- oczyszczenie korzeni przed przeniesieniem rośliny do podłoża (mech mocno przyczepia się do drobnych korzonków)
- nie widać wzrostu korzeni dopóki są małe.
Ukorzenianie w ziemi to nic innego jak wsadzenie łodygi do doniczki. Ta metoda może się sprawdzić (np. rozmnażanie motylkowe u ceropegii) i w żadnym razie nie będę Cię do niej zniechęcać. Ja sprawdziłam i u mnie ma zdecydowanie mniejszą skuteczność niż 3 powyższe. Jeśli u Ciebie jest inaczej to koniecznie do mnie napisz! :)
Kiedy ukorzeniać?
Termin na ukorzenianie roślin to zdecydowanie czas od wiosny do końca lata. Dłuższy dzień i wyższa temperatura bardzo sprzyjają ukorzenianiu. Szczególnie jeśli dopiero zaczynasz, zacznij w lecie. Oczywiście zima nie wyklucza ukorzeniania, jest ono po prostu trudniejsze i dłużej trwa. Przy roślinach tak opornych jak monstera cobra, ukorzenianie w zimie to prawdziwe wyzwanie. Bez ogrzewania i podniesionej wilgotności zazwyczaj zdąży zgnić zanim wypuści korzenie.
Jak pobrać sadzonkę z matecznika?
To jest bardzo ważna kwestia więc przeczytaj, zanotuj, zapamiętaj i stosuj :)
Roślinę tnij ostrym i sterylnym narzędziem. Są specjalne, bardzo ostre noże do roślin więc jeśli planujesz dłuższą przygodę z ukorzenianiem to zdecydowanie go kup.
Łodygę tnij na prosto. Miejsce cięcia to dla rośliny rana. Zrób tak by była jak najmniejsza. Po cięciu odczekaj aż rana się „zagoi”, czyli przestanie z niej płynąć sok. W przypadku monster i filodendronów (z wyjątkiem werrucosum i niektórych odmian kolekcjonerskich) może to być spokojnie kilka godzin - nie uschną w tym czasie. Ja dodatkowo posypuję świeżą ranę cynamonem, który ma działanie przeciwbakteryjne. Są inne metody zabezpieczania pędu, natomiast ja tutaj poruszam podstawowe zasady ukorzeniania i na tym etapie to zdecydowanie wystarczy.
Ostatnie, choć nie mniej ważne jest miejsce cięcia. Sam liść nie wystarczy - nawet jeśli się ukorzeni to nic z niego nie wyrośnie :) Żeby mieć kolejną roślinę, potrzebujemy kawałek łodygi, tzw. węzeł. Na początku wybierz szczyt, 2-3 liście i spróbuj znaleźć miejsce gdzie roślina wypuszcza korzenie powietrzne. Utnij pod tym miejscem. Korzenie powietrzne w wodzie/ perlicie/ mchu wypuszczą korzenie właściwe.
Jeśli Twoja roślina ma wykształcone korzenie powietrzne, możesz jeden z nich umieścić w naczyniu z wodą. Poczekaj aż zaczną wyrastać korzenie właściwe i dopiero wtedy utnij. Ta metoda to niemal gwarancja powodzenia.
Czy ukorzeniacz jest potrzebny?
Myślę tu o ukorzeniaczu/ podkorzeniaczu takim jak zazwyczaj stosuje się w ogrodnictwie i ten zdecydowanie nie jest nam potrzebny. Do ukorzeniania rośliny domowej możesz użyć roztworu rhizotonic lub naturalny ukorzeniacz, który jest dostępny w moim sklepie.
Najlepsze stanowisko dla ukorzenianej sadzonki ciętej.
Stanowisko w którym sadzonki najszybciej wypuszczą korzenie to miejsce ciepłe i słoneczne. Jeśli do tego dołożymy wysoką wilgotność to nasze ukorzenianie nabierze niezłego tempa. Pamiętaj proszę, że pora roku jest tak samo ważna jak stanowisko. Chcąc ukorzeniać w zimie bez sztucznego oświetlenia postęp będzie zdecydowanie wolniejszy niż na tym samym stanowisku w lecie.
Czy warto ciąć rośliny pnące i płożące jeśli nie chce ukorzeniać?
No jasne! Co prawda jeszcze nie znam stanu „nie tnę, bo nie chce mieć więcej” :D ale jeśli z jakiegoś powodu tak jest to i tak cięcie roślin jest wskazane. Ceropegie czy senecio pięknie się zagęszczają po cięciu. Różne gatunki z wariegacją mogą zdecydowanie lepiej się wybarwiać. W przypadku niedoborów (np. chlorofilu) cięcie jest niezbędne!
Trzymam kciuki za Twoje własne, rozmnożone rośliny! Jeśli masz jeszcze jakieś wątpilowsci to pamiętaj, że co wtorek na INSTAGRAM udostępniam okienko z miejscem na roślinne pytania- odpowiadam na wszystkie! :)